Witajcie,
Postanowiłam założyć jeszcze jednego bloga, który ma w pewnym sensie związek z tym. Nie znaczy to, że rezygnuję z tego. Pracuję nad drugą częścią, więc myślę, że uda mi się kontynuować opowieść o Susan ;) A tymczasem zapraszam na świeży pomysł: http://four-steps-to-the-bottom.blogspot.com/
A tak przy okazji, to pamiętajcie wszystkie o wspieraniu chłopaków. To ciężkie chwile dla nich i dla nas...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz